Dzis zagralismy drugi mecz w lidze Mzpn,pojechalismy na wyjazd do druzyny Barca Academy,wynik 5-1 wysoki....ale losy meczu rozstrzygnely sie dopiero w czwartej kwarcie....SZKODA.......
Napisalem "szkoda"bo to nasze bledy spowodowaly tak wysoki wynik,bylismy przed ostatnia kwarta zespolem popelniajacym bledy ale utrzymujacym gre na ciasnym wyniku. Caly mecz niestety odcial NAM kilku zawodnikow od tzw.pradu....nasz Dziubek (tlo gracza),Franek (tlo gracza) Michal i Stas nasze mozgi dzis "tylko"kilka dobrych pilek poslanych w przod,no i OLBRZYMI PROBLEM KOMUNIKACYJNY W KRYCIU!!! Tutaj nie gadanie miedzy soba umozliwilo rywalom przeprowadzac akcje w srodkowej czesci boiska,tak nie mozna grac,jestescie w jednej druzynie,mowicie w jednym jezyku ale .....nie jestescie w stanie podzielic sie kryciem.
3 kwarty wynik 2-1....gdzie mielismy trzy setki ale "niestety"nie wykorzystane a juz jedna to akcja ktora po prostu ukazala ze dzis nasz zespol nie byl druzyna ktora "chciala"wygrac ten mecz.
Michal po ograniu bramkarza majac przed soba "tylko" bramke i obronce stojacego nie na linii strzalu ,gra pilke wprost w niego.....no coz tak nie da sie strzelic GOLI!!!
Dzis rowniez "NASZE"podania byly podaniami do rywali,tyle pilek ktore zagralismy do nich nie widzialem jeszcze w naszej karierze Junaczkow2009,to MY dawalismy IM sygnal do ataku a nie oni....pilka zle zagrana dawala IM od razu przewage....dlatego dzis tyle pilek "niby " naszych a po oddaniu ich za darmo bez walki dawalo Barce przewage w naszych sektorach boiska.
Sam Kuba zagral ich 7........??? Stas 6....??? Michal 6....??? to stad potem afery w obronie....tylko po co PANOWIE tak grac.....i robic sobie tzw.czajnik pilkarski z tylu....?
Napisalem ze Franek i Dziubek to TLO zawodnikow z jesieni,glownie brak motoryki tutaj deklasuje ich na wstepie,byc moze to problem wzrostowy ,teraz ich dotknal bo np.zima ukazala to na przykladzie naszego Kuby Sz.gdzie to on byl tlem zawodnika a ...urosl,a teraz wrocil do swojej motoryki i tu gra tak jak gral wczesniej,rowniez NASZ Leon powoli wchodzi na tor Franka i Dziubka,dzis chcialem zeby pogral z przodu jednak jego "brak"startow i biegania bez pilki spowodowal ze musialem znalezc dla niego miejsce w obronie.....tak wiec nasza 7 a tak biorac pod uwage to tylko 2 grala na swoim poziomie....wejscia z lawki dzis tez jak ostatnio dawaly impuls do gry jednak wszystko to co napisalem wyzej powodowalo ze bylo to za malo jak na takiego rywala ja Barca!!!
To Maciek mial dwie super akcje jednak nie wpadlo....a Mostek strzelil gola byl tam gdzie napastnik powinien byc i wykorzystal jedna jedyna sytuacje na swojego gola....w meczu,supeeeer Mostek - BRAWOOOOOO!!!
Dwoch  Adasiow dzis nie pogralo ,jeden mial momenty a drugi tak jak mu mowilem co ma zrobic po wejsciu jednak nie chcial sluchac....i musial zejsc z boiska a szkoda bo tak jak mowie "ja" bym chcial grac jak najwiecej gdy trener daje mi szanse....a bieganie i utrudnianie w ataku nie jest takie trudne....ale trzeba "biegac" a tu od razu niestety problem ze zrozumieniem "tylko biegania" dlatego szybka zmiana....
Tak wiec przegrana "chyba" z faworytem ligi daje NAM duzo do myslenia,Mi na pewno daje sygnal ze zawodnicy na ktorych jeszcze do niedawna moglismy stawiac "dzis"niestety nie nadazaja za pilka na boisku,byc moze tak jak napisalem jest to WASZA faza wzrostu...i moze WY chcecie a miesnie nie daja.....tego co byc powinno ale TEGO nie przeskoczymy to ma kazdy ,tylko spowoduje to na pewno inna NASZA gre do momentu gdy jak Kuba Sz. wrocimy do biegania....
Juz w nastepnym meczu bede szukal nowego "ustawienia" dla WAS bo musimy grac tak jak nam zdrowie pozwala,moze to wiazac sie z tym ze ci co teraz nie biegaja beda grac mniej,ale to nie kara tylko szukanie rozwiazan na dana chwile.....bo nie wiemy ile to moze potrwac.
Tak wiec mamy troche nowych rzeczy do rozwiazania na najblizszych treningach bo nie mozemy przegrywac meczow tak wysoko gdy mozemy go wygrac lub zremisowac!!!
Pilka jest okrutna dla tych co popelniaja w niej bledy,dzis to my ich popelnilismy za duzo,nawet bramka na 4-1 to pokazala, gdy Kogut po prostu przygladal sie rywalowi ktorego "kryl"jak ten ukladal sobie pilke i kropnal nie do obrony na nasza bramke....a piaty gol to juz nasz samoboj,szkoda ze odwrocenie sie plecami do pilki a to w pilce jest nie dopuszczalne powoduje utrate bramki....
Myslalem ze zjecie ICH swoja agresja pilkarska i gra ktora ostatnio cwiczylismy jednak do agresji potrzeba sily....fizycznej ale i mentalnej a dzis zabraklo tych dwoch rzeczy. Rywal zagral swoja pilke, ktora gra caly czas,moje uwagi przed meczem byly w 100% procentach poprawne,a gdy dzis WAM powiedzialem o potrajaniu ich w obronie i co jest wyjsciem z takiej sytuacji to od razu mielismy trzy akcje pod bramka Barcy.....szkoda ze tak malo sluchaliscie dzis tego co WAM podpowiadalem,to tez nauka na przyszlosc ze z kazdym mozna grac ale grac czytajac go i szukajac rozwiazan....PAMIETAJCIE !!!
Barca Academy - Uks Junak 5-1 (br.MOSTEK)
p.s DZIEKUJEMY za doping naszym rodzicom ,szkoda ze zawiedlismy ich ale i tak bywa w sporcie ze porazki sa i beda (SZKODA ZE TAK WYSOKIE) ,jednak bedziemy nad tym pracowac OBIECUJEMY!!!
pozdro trener Marcin

2019-04-07